Najnowsze wpisy


sty 03 2015 Dzień 3
Komentarze: 1

Rozpoczęcie odchudzania 1 stycznia ma tę więlką zaletę, że łatwo jest liczyć dni.

A ja lubię liczyć :)

Oj lubię.

Dziś na wadze 104,8kg

102 cm w pępku

128cm w brzuchu - który jest moim największym obwodem i największym problemem.

Dziś na śniadanie zjadlam 2 jajka sadzone ze szczypiorkiem + odrobina łososia wędzonego i 3 pomidorki koktailowe. Popiłam kawą z mlekiem.

I jest super.

Najgorzej jest wieczorami, ale zapijam zieloną herbatą w ilościach nieziemskich.

W lodówce mam galaretkę z kurczaka i bigos własnej roboty. To pewnie będzie mój obiad i kolacja.

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów jesteśmy z mężem sami w domu. Dzieci wyjechały. Co za spokój, co za luz. Można żyć. Brzmi to strasznie ale prawdziwie niestety. Człowiek jest tak zaganiany pracą, obowiązkami, brakiem czasu.... a i tak powodzi nam się lepiej niż przeciętnemu Kowalskiemu bo mamy w miarę dobre prace, duże mieszkanie, samochody....

No i nadwagę, a raczej otyłość. Mąż stanął na wadze i zobaczył 99kg więc też postanowił się wziąć za siebie. To trochę przewrotne, bo po mnie jeździ, krytykuje za ten tłuszcz, odrzuca, a sam jak widać też ma conieco do zrzucenia.

40kilo_na_40ste_urodziny : :
sty 02 2015 Pierwszy wpis
Komentarze: 0

Za około  40 tygodni kończę 40 lat. Nadwagi mam 40 kilo.

Hm?

Dobiłam do największej wagi w swoim życiu.
Ponad 105kilo.

8 marca mijającego 2014r ważyłam 80 i było to po 6m odchudzania.

Wcześniej zeszłam do 82, 74 a nawet 69kilo.

Całe moje życie tak wygląda.

Nie chcę pisać że od teraz to się zmieni, że bla bla...

Nie chcę.

Chcę odznaczać każdy dzień który przetrwałam na diecie, napisać jeśli udałoby mi się poćwiczyć. I cieszyć się każdym sukcesem.

Zaczynam z pewną taką nieśmiałością. I pierwszy raz od 1 stycznia.

Małymi kroczkami idę w kierunku swojej 40stki.

I 65kilo wagi zdrowego, sprężystego ciała :)

40kilo_na_40ste_urodziny : :